I jak tu się nie poddać?

kwiecień 16, 2015

Dzień Dobry!

Od dwóch tygodni widzę, że liczba nowych osób pojawiających się na zajęciach rośnie.

Nie ma znaczenia czy są to bardziej mentalne zajęcia jak bodyART, czy mega energetyczne z Paulą na stepie. (Sama zaczęłam chodzić na Pilates do Ani - polecam).
Są to bardzo różne osoby, w różnym wieku i z różnym sportowym doświadczeniem. Widzę, że czasem nie jest im łatwo zgrać się z grupą, która już od jakiegoś czasu chodzi zajęcia. Niektóre nowe osoby walczą, próbują, na twarzach innych widać trochę strachu, rozczarowanie, złość. Przecież miało być miło i przyjemnie.

Moi Drodzy - tu piszę zwłaszcza do tych bardziej sfrustrowanych - nie poddawajcie się. Początki bywają trudne. Pamiętacie pierwszy dzień w pracy? Pamiętacie jak zaczęliście życie na własnym garnuszku? A może przypomnicie sobie ten moment, gdy debiutowaliście w roli rodziców? Kiedy cały świat poza jednym, małym czlowiekiem przestał się liczyć. Wówczas się poddawaliście? Nie.  Ocieraliście pot z czoła i podejmowaliście walkę, kolejne wyzwanie.

Ja ze swoim 5 miesięcznym stażem sportowym mogę wam powiedzieć, że ogarnięcie kilku kroków, pozycji to kwestia 5 zajęć, a później już jest tylko lepiej. Później to wy będziecie wspierać tych, którzy dopiero zaczynają.

Poniżej link do  minutowego filmiku, który bardzo fajnie pokazuje, to o czym piszę.

https://www.facebook.com/healthyplanbyann/videos/753220308130510/?fref=nf

Kochani - nie poddawajcie się!!! To, że postanowiliście podnieść swoje tyłki z kanapy to już jest bardzo duży sukces. A każdy sukces motywuje nas do tego, by osiągnąć następny.
Jeżeli potrzebujecie wylać swoje frustracje, to śmiało piszcie do mnie na FitnessTribe’ową skrzynkę. Chętnie podzielę się moimi sposobami na walkę ze złością i frustracją, która też gościła w moich myślach na początku.

Trzymam kciuki. Nie dawajcie się, naprawdę jesteście tylko o mały krok od sukcesu.

Sylwia

Gosia Wolniewicz-Feder

Założyciel Fitness Tribe, trener TRX, instruktor fitness, treningu funkcjonalnego i Tribal Pump, trener personalny

Dodaj komentarz