W poszukiwaniu spełnienia...
kwiecień 21, 2015
Na ostatnich bodyART'owych zajęciach, Małgorzata podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat „strefy komfortu”.
Może - podzieliła, to nie jest trafne słowo – bardziej podrzuciła nam temat, byśmy go przemyśleli.. Zastanowili się, co możemy zrobić, aby wysunąć choć mały palec od nogi poza tę strefę.
Jasne, życie jest łatwiejsze, kiedy znamy ludzi wokół nas, kiedy wiemy co dokładnie nas czeka i co mamy robić i jak. Łatwiejsze – ale czy ciekawsze? Czy nas to rozwija? Czy pozwala spojrzeć na świat z innej perspektywy? Czy przez to lepiej rozumiemy innych i samych siebie? Czy w ten sposób wykorzystujemy wszystkie dane nam szanse?
Te i wiele innych pytań miałam w głowie i wiem, że aby na nie szczerze opowiedzieć trzeba z tej strefy komfortu wyjść.
Ja tak miałam zanim zaczęłam ćwiczyć. Z jednej strony nie czułam się dobrze w swoim ciele, chciałam wyglądać inaczej, chciałam je zmienić, ale to wymagałoby abym zrobiła krok poza znaną mi przestrzeń. Musiałam iść do miejsca, którego nie znam, porozmawiać z ludźmi, których nie znam, robić rzeczy, których do tej pory nie robiłam.
Teraz z perspektywy czasu widzę ile zyskałam. Poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi, zaczęłam robić rzeczy, o jakich nie myślałam, a przede wszystkim udowodniłam sobie, że strach ma wielkie oczy.
Może i ma, a ja szybko biegam i jestem silniejsza ;-)
To daje mi siłę, aby zrobić kolejny krok, skoro tutaj gdzieś, poza moją strefą komfortu jest mój sukces, to będę go szukać.
Będę na bieżąco dzieliła się z wami moimi doświadczeniami (bo lepiej się uczyć na błędach cudzych niż swoich).
Miłego!
Sylwia
Gosia Wolniewicz-Feder
Założyciel Fitness Tribe, trener TRX, instruktor fitness, treningu funkcjonalnego i Tribal Pump, trener personalny
Sign-in with Facebook